środa, 11 lipca 2012

SKRYPTY RUNICZNE




Runy jak wiadomo, są magiczno – mistycznymi znakami, służącymi nie tylko do praktyk wróżebnych. Ponieważ za każdą runą stoi energia a one same wibrują energią kształtu a nawet koloru można wykorzystywać je w celu pomocy sobie w przeróżnych życiowych sytuacjach, czy zdarzeniach. Za nim ktokolwiek zabierze się za wykreślenie dla siebie skryptu pamiętać musi, iż nie wolno bezwzględnie kreślić run krwią, nie można skryptów używać też do zabiegów czarnomagicznych. Skrypt należy sporządzić tylko dla siebie samego, lub dla innej osoby, która wyraźnie tego zażąda, nie wolno tym samym nikomu skryptu darować w prezencie lub sporządzić go bez zgody danej osoby. Pamiętać należy, iż nie mamy prawa ingerować w wolną wolę ludzi, oraz wolę praświadomości. Tym samym, jeżeli wydaje się nam, że poprzez skrypt  nagniemy czas, pewne kosmiczne prawa – to jesteśmy w błędzie, skrypt może nas wesprzeć, dodać sił, ale nic poza tym wszystko i tak ma źródło w nas i sam skrypt nic nie da. Ważne jest też, by otworzyć się na dobroczynne działanie run, wizualizować sobie te znaki przyjąć je do swojej energii, wówczas ich wibracja może nam pomóc i są częste przypadki działania takiego skryptu na człowieka. Czasem zdarzyć się tak może, że runy inaczej podziałają niż byśmy chcieli, nie wolno wówczas mieć złości, czy żalu. Wyższa świadomość postanowiła o innym pokierowaniu naszą drogą i poprzez runy to może być dokonane tym samym przyjmując do swojej energii runy poddajemy się działaniu wyższych kosmicznych sił a ich planu, świadomości mieć nie możemy, wówczas należy przyjąć myślenie „prosiłem o pomoc, więc ją otrzymałem ale nikt nie dał gwarancji że będzie ona prosta i bezbolesna”.
Sporządzanie skryptu jest dość proste, ale wymaga przynajmniej minimalnej wiedzy o runach. Są dwie metody, dzięki którym możemy stworzyć skrypt: jedna to zdanie się na los, czyli należy się wyciszyć, pozwolić sobie na kilka minut totalnej izolacji od świata nas otaczającego. Mając w sobie spokój, możemy wziąć do rąk runy nie istotne jest jaką mają one formę graficzną i zadać w myślach, lub nawet na głos konkretne pytanie typu „ jakie znaki runiczne pomogą mi w danym problemie czy sprawie” ważne jest by być skupionym tylko na danym problemie. W trakcie zadawania pytania możemy przetasować runy, lub wymieszać je jeżeli są one na kamieniach czy deseczkach wyryte. Gdy poczujemy, że dostatecznie przetasowaliśmy - wymieszaliśmy runy możemy wyciągnąć przeznaczone dla nas znaki. Od razu rodzi się pytanie ile run wyciągnąć, z doświadczenia wiem że nasza intuicja sama podpowie nam ile znaków wylosować, czasem może być to jedna runa, czasem klika, najważniejsze jest by zdać się tutaj na głos intuicji. Drugą metodą jest świadome dobieranie znaków runicznych, niestety metoda ta wymaga większej i głębszej znajomości run, niezbędne tutaj jest wyczuwanie znaków runicznych. Tym samym najlepiej jest rozłożyć przed sobą wszystkie runy w kolejności zgodnej z alfabetem runicznym, wyciszyć się, przyjrzeć się całemu alfabetowi, zadać pytanie, które runy chcą nam w danej sprawie pomóc oraz ile znaków będziemy musieli wybrać. Po kilku minutach zaczniemy odczuwać dziwne przyciąganie do niektórych znaków i wówczas należy logicznie z tych znaków ułożyć skrypt. Czyli trzeba zacząć od runy początkującej, ona ma nam pomóc tu i teraz w danej sprawie i poprzez to zapoczątkować pozytywne zmiany, kolejne runy są swego rodzaju drogowskazami i mają zapewnić pozytywne osiągniecie celu. Runa kończąca ma zapewnić pełny sukces i co ważne go zabezpieczyć, czyli trzeba skrypt zakończyć takim znakiem, by trwale osiągnąć cel, w innym przypadku to co osiągnęliśmy możemy po pewnym czasie stracić. Dla osób początkujących najlepszym sposobem będzie zdanie się na los, ale by wyrobić w sobie rozumienie znaków runicznych, po wylosowaniu run należy logicznie wytłumaczyć sobie czemu dane znaki się pokazały, co tak naprawdę chcą one zmienić w naszej sprawie. Dzięki temu po pewnym czasie zaczniemy z runami rozmawiać i będziemy mogli świadomie układać sobie skrypty dla siebie.
Zawsze pamiętać należy, że dany skrypt działać będzie tylko przez określony czas, nie ma skryptów działających przez całe życie, skrypt można pisać kolorem takim jaki dla nas w danym momencie będzie odpowiedni, ale zaleca się tutaj kolor czerwony. Ważne jest, by zawsze intensywnie używać swojej intuicji i nie przesadzać z ilością znaków. Przeważnie nie powinny one przekraczać 7 znaków, czasami jest tak, że wystarczy użyć jednej runy by osiągnąć zamierzony plan. By odczuć działanie run trzeba przynajmniej odczekać miesiąc czasu, jednak z reguły ocenienie czy dany skrypt jest skuteczny wymaga około 3 miesięcznego okresu. 

czwartek, 3 maja 2012

Dziewięć światów run część 3

Gdy przeszliśmy już wszystkie poprzednie runiczne poziomy z lepszym, bądź gorszym skutkiem trafiamy do najtrudniejszego dla nas Królestwa. Już będąc w środkowym poziomie czyli światach materialnych (na ziemi) w miarę przeżywania przeróżnych doświadczeń zaczynamy przeczuwać, że wszystko co osiągnęliśmy jest tylko pewnym etapem, który prędzej czy później się zakończy, po to by nasza dusza mogła przejść na wyższy ale i całkiem odmienny poziom świadomości. Kończąc wędrówkę w światach materialnych trafiamy do Królestwa Mgieł, któremu jak już wiemy przypisana jest Runa Isa, to swojego rodzaju wychłodzenie i wyciszenie ma nas przygotować do najtrudniejszej walki i nauki, ponieważ droga z tego świata wiedzie prosto do Królestwa Umarłych w obrębie którego występują dwa światy.
Tkwiąc w odrętwieniu, medytacji schowani przed światem zewnętrznym zaczynamy podlegać iluzji i wypaczeniu. Wszystko co przeżywaliśmy zaczyna do nas powracać, jak swego rodzaju koszmary senne. Ujawniać się zaczyna nasza ciemna strona, o której często nie chcieliśmy myśleć. Trafiliśmy tym samym do świata Sfartalfaheimu zamieszkałego przez mroczne elfy i gnomy. Może to oczywiście się wydawać bajkowe i nieco banalne, ale pojęcie mrocznych elfów jest tylko przenośnią i tak naprawdę odwołuje się do naszych najciemniejszych emocji i pragnień. Każdy z nas ma tą ciemną inną twarz, każdy czasami okrywał w sobie bardzo złowieszcze pragnienia, zdarzało się przecież w naszym życiu, że kierowało nami poczucie zemsty i zawiści. Te wszystkie stany były przez naszą świadomość tłumione i chowane bardzo głęboko, teraz jednak musi się ona z nimi zmierzyć. W tym świecie zaczynamy wychodzić ze spokojnego snu, chcemy zagarnąć świat, kusi nas pójście na łatwiznę, „po trupach”. Jeżeli ulegniemy tym emocjom, wpadniemy w ich pułapkę, przestaniemy kierować się tym co prawdziwe i szczere, zaczniemy być przerażającymi demonami, wampirami energetycznymi, cieszącymi się z nieszczęść innych, oraz czującymi dumę  z patrzenia z królestwa bólu i strachu które zbudowaliśmy. Jeżeli do tego dojdzie nie będzie dla nas ratunku, staniemy się samotni, nasza dusza zostanie uwięziona w przedsionku do kolejnego wcielenia, tym samym zaczniemy przypominać szarą skorupę nie zdolną do większych przeżyć, pozbawioną sumienia. Temu światu przypisana jest Runa Eihwaz,  która zwana jest czasami „drugą cięciwą w łuku”. Jest to runa wojowników, zawsze daje ona siłę w najtrudniejszych bojach i walkach, przywołuje ona siłę oraz hart ducha, nie pozwala nam na kapitulację. Tak jak dawni wojownicy targani czasami chęcią zemsty i zniszczenia tak my teraz też przeżywamy kuszenie naszej mrocznej natury. Jednak ta runa daje zawsze nam pomocną dłoń gdy upadniemy a do tego chroni nas przed wpływami demonicznych sił, które w tym świecie chcę wykorzystać naszą słabość. Ten runiczny świat nakazuje nam zdjęcie wszelkich masek, które przez życie na siebie nałożyliśmy i zmierzenie się z najgroźniejszym demonem jakim są nasze czarne myśli i pragnienia. Człowiek świadomy swej czarnej strony staje się niezniszczalny, ponieważ umie panować nad złem w nim tkwiącym. Daje to mu wówczas spokój i czujność wojownika, która będzie mu potrzebna w ostatnim runicznym poziomie, który  jest punktem odrodzenia i uwolnienia karmy, po to byśmy mogli się ponowienie wcielić.
Przechodzimy tym samym do świata noszącego nazwę Nifhel zwanego inaczej miejscem martwych. W tym królestwie przebywają ludzie oczywiście tylko w sposób umowny uzależnieni od wszelkiego rodzaju nałogów, chorzy na nieuleczalne i bardzo głębokie choroby psychiczne, samobójcy. Tutaj człowiek nie może polemizować, odkładać na później dręczące go koszmary. W tym świecie jesteśmy przywiązani do naszych niszczących blokad, stają się one naszym przysłowiowym katem, dręczą tylko po to byśmy wzniecili  w sobie siłę potrzebną do pełnego uwolnienia od tych ograniczeń. Panuje tu bogini płaczu, zawsze niosąca za sobą łzy i przykre doświadczenia, nazywana jest ona olbrzymką Hel. Do tego świata trafia się w sposób niezauważalny, bardzo często tkwiąc w pewnych niszczących stanach emocjonalnych, destrukcyjnym sposobie myślenia. Przywiązujemy  się niewidocznymi więzami do świata, z którego wydostać się jest bardzo trudno, czasami wręcz jest to niemożliwe.
Uważa się, że jest to najgorszy runiczny poziom ale nie zawsze musi tak być. Panuje tu energia Runy Hagalaz,  która jest bardzo potężnym narzędziem odcinającym, wyzwalającym i chroniącym. Ta runa uwalnia i oczyszcza karmiczne supły, ale zawsze ten proces jest trudny i przeważnie bolesny. Ten świat często zapowiada koniec obecnego stanu, w którym się znajdujemy, można go traktować jako umieranie – oczyszczanie. Gdy nasze życie przypomina właśnie ten poziom musimy być pewni nadejścia bardzo silnych przemian. Z reguły tracimy wówczas pracę, tracimy ludzi, którzy do tej pory byli naszymi przyjaciółmi, kończą się wówczas bardzo długie związki partnerskie, które w jakiś sposób nas ograniczały. Tkwienie w energii tego świata zawsze zajmuje sporo czasu, człowiek zaczyna bić głową w mur nie wiedząc jak rozwiązać życiową matnię. Szukamy rozwiązania, walczymy z potężną siłą, która karze nam cierpieć ale i zaakceptować to cierpienie. Każda osoba tkwiąca kiedyś w nałogu powie, że walka z nim była największym wyzwaniem życia, ludzie którzy stracili w życiu wszystko i upadli na samo dno latami wstają na nogi. Warto jednak zaobserwować jak odmienni są wszyscy ci, którzy wrócili z królestwa świata martwych. Ten świat jest dualizmem narodzin i śmierci, system wartości ulega w tym miejscu ogromnemu przewartościowaniu. Uwalnia się wówczas nasza karma a dokładniej przechodzimy bardzo ważną lekcję, która podwyższa nasze wibracje, ważne jest tym samym by nie sprzeciwiać się pewnym zewnętrznym zdarzeniom. Jeżeli zahamujemy ten proces możemy na bardzo długi czas pozostać w tym świecie tracąc siły i czas na rozpamiętywanie przeszłości oraz użalać się nad sobą. Jeżeli jesteśmy w miejscu burzy możemy być pewni, że kończy się nasza lekcja, przerabiając ją liczyć możemy na spokojne życie. Musimy się zmierzyć też z naszymi żalami do ludzi, musimy przebaczyć i zapomnieć , czasem też przyznać się do błędów. Z tego świata nie wyjdzie nikt kto chce coś ukryć, przesunąć na później, strach działa tu destrukcyjnie na naszą energię i tak naprawdę siła władająca  tym poziomem żywi się właśnie łzami i lękiem. To czy się odrodzimy i staniemy się wolnymi ludźmi zależy wbrew pozorom od nas ponieważ tylko my możemy przeciwstawić się energii tego runicznego królestwa.
Kończy się tym samym wędrówka po runicznych poziomach, które oczywiście istnieją tylko w naszej świadomości. Może to wielu osobom wydać się bardzo bajkowe i zupełnie nie pasujące do dzisiejszych czasów, w których zastanawianie się nad tkwiącymi w nas emocjami jest tylko stratą czasu. Runy są częścią wszystkich nas, ich wibracja znajduję się w otaczającym nas środowisku. Podróż w tą mitologiczną wyprawę może ujawnić nasze bardzo głębokie blokady, dać odpowiedź czemu nie możemy ruszyć z miejsca, ciągle jesteśmy samotni  lub dlaczego nasz świat stał się destrukcyjną czarną dziurą. Runy panujące nad światami wyżej opisanymi stanowią oś naszego istnienia ich energia może pomóc nam zrozumieć nasz ogromny wewnętrzny kosmos i zrozumieć jego prawa.

Dziewięć światów run część 2

Czas nadszedł by zejść z opisanych powyżej światów najwyższych, nazywanych w literaturze światami niewidzialnymi na poziomy materialne czyli opisane zostaną poziomy odnoszące się do naszego życia tu i teraz oraz emocje jakie nam towarzyszą podczas przemierzania ziemskiego świata. Wszystkie środkowe runiczne światy mają za zadanie nauczyć nas zmierzenia się z instynktami, popędami. To tutaj mamy możliwość realizacji siebie, wcielenia marzeń w życie i dzięki temu możemy wręcz dotknąć marzenia, które sobie kreowaliśmy, tutaj też kształcimy i uszlachetniamy naszą duszę, do tego by mogła przejść na wyższe poziomy świadomości, więc dogłębne przemyślanie przesłań tych światów jest bardzo ważne.
            Po tym jak zejdziemy na ziemię trafiamy do świata Midgardu, jest to nasze królestwo, tutaj żyjemy, doznajemy wszystkich życiowych doznań, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Przypisana do tego świata jest Runa Jera, zajmująca 12 pozycję w alfabecie runicznym. Jest to runa karmy, która niesie za sobą mozolne szkolenie się naszej duszy, jest to też runa prawa. Czyli w świecie ludzi mamy za zadanie zmierzyć się z prozą życia, ten poziom nie raz wiąże się z fizycznym cierpieniem, to tutaj przeżywamy upadki i wzloty. Ale jeżeli umiemy kreować swoje myśli i wierzymy, że wszystko możemy zrobić, zmienić w tym świecie można wszystko i osiągnąć wielki sukces i spełnienie. Jeżeli zabija nas proza życia, nuda i ciągle czujemy się zmęczeni, nie na swoim miejscu, świat ten zmusi nas do przemyślenia tego czy na pewno robimy to co chcemy, czy na pewno żyjemy w zgodzie z samym sobą. Jeżeli nie umiemy się wysilić, jesteśmy leniwi, bujamy w obłokach to ten świat przyniesie nam ciągłe problemy, nic wówczas nie osiągniemy a nawet nasze życie stanie w miejscu, problemy nie zakończą się. Midgard karze nam nauczyć się cieszyć każdym dniem i najmniejszymi sukcesami, daje nam ten świat spokój i bezpieczeństwo, stabilizację, zmuszając nas do znalezienia spokoju w sobie.  Świat ten jest również realnym planem realizacji naszych karmicznych zdań, warto też pamiętać, iż Runa Jera jest jedną z podstawowych energii karmicznych. W tym, że świecie w sposób bardzo cierpliwy musimy wręcz wypracowywać nasz energetyczny rozwój. Warto zapamiętać, że runa Jera tworzy swoiste zamknięte koło zdarzeń, które niewykonane będą się powtarzały nawet w nieskończoność. Pamiętajmy więc, że czasami nie można czegoś dostać od razu, życzenia i marzenia nie zawsze spełniają się ot tak sobie. W świecie tym zbieramy plony naszych działań z wcześniejszych lat życia.
Utgard jest otoczony/odgrodzony według dawnych wierzeń od Midgardu ziemnym wałem. Jest to symbol niszczących człowieka emocji i instynktów. Do tego świata przypisana jest Runa Naudiz. Wiadomo tym samym, że ta energia runiczna jest jedną z trudniejszych wibracji. W świecie tym człowiek musi się zmierzyć ze swoimi bardzo negatywnymi emocjami, tutaj człowiek musi zadać sobie pytanie jaki mrok w sobie nosi. Musi zaakceptować i zapanować nad gniewem, agresją oraz kierowaniem się w życiu popędami i niskimi czasami wręcz zwierzęcymi instynktami. Runie Naudiz patronuje Bóg czasu Magni. Warto tutaj skupić się nad logicznym ułożeniem runicznych światów. Gdy w świecie Midgardu zaczynamy pracować nad naszą karmą zdajemy sobie wówczas sprawę, że pewne schematy i sposoby postrzegania świata działają tak naprawdę na naszą niekorzyść. Musimy się wówczas odciąć od tych negatywnych uwarunkowań.  Tutaj właśnie zaczyna działać energia Runy Naudiz, która często jest nazywana runą krzyża, który musimy dźwigać przez życie, lub też możemy odciąć się od tego życiowego balastu zrzucając go z pleców. W świcie tym człowiek zaczyna umieć panować  nad emocjami, których siła kiedyś destrukcyjna może zostać wykorzystana na odcięcie się od ograniczających nas więzów. Świat ten niesie dla nas przesłanie by nie bać się czasami bardzo trudnej, bolesnej wręcz pracy nad samym sobą. Nie bójmy się bolesnych rozliczeń z przeszłością, z tym co powoduje nas lęk, niepewność. W świecie tym musimy zrozumieć co tak naprawdę powoduje nasze agresywne zachowanie. Świat ten po bolesnej walce z samym sobą zapowiada nam nadejście czasu spokoju i regeneracji.
Vanaheim to miejsce  gdzie przebywają bogowie drugiego pokolenia. W momencie gdy wykonamy ciężką i żmudną pracę nad sobą, odetniemy się od ograniczeń zaczynamy odczuwać spokój. Właśnie w tym świecie świat ziemski łączy się z boskim, dając nam ukojenie i spokój. Świat ten jest symbolem radości, zabawy. Przebywając w tym miejscu możemy ze spokojnym sumieniem pozwolić sobie na beztroskę. Do tego runicznego świata przypisana jest Runa Ingwaz, która  jest symbolem radości i zadowolenia. Warto jednak pamiętać, iż nie jest to energia zabawy ślepej, bezmyślnej. W świecie tym poprzez radość i beztroskę musimy zacząć pracować nad swoim dalszym życiem. Ingwaz to energia kreacji i wzrastania, ponieważ odcięliśmy się od negatywu nas ograniczającego możemy w sposób lekki planować dalszą życiową drogę. W świecie tym musimy poprzez zabawę  pracować nad sobą oraz będziemy się musieli zmierzyć ze swoją cielesnością i seksualnością. Człowiek, który zaczyna odkrywać uroki życia zapomina o tym, że łatwo się jest uzależnić od uciech, które niestety obniżają jego wibracje. Miejsce to ostrzega nas przed nadmiernym zatracaniem się w zabawie. To co wypracowaliśmy w poprzednich runicznych poziomach może być bardzo szybko stracone, zwłaszcza, że przed nami bardzo poważne wyzwanie, które postawi przed nami kolejny runiczny świat.
Przebywając w świecie radości, wzrastania oraz cieszenia się wszelkimi aspektami istnienia bardzo łatwo człowiek w swej drodze wzrastania może wpaść w pułapkę uzależnienia się od emocji, które mogą wywołać prawdziwą życiową i egzystencjonalną wojnę. Miejscem, w którym musimy zmierzyć się z potęgą naszych skrajnych wręcz emocji i popędów jest świat noszący nazwę Muspeheim. Jest to miejsce wielkiej potęgi i kreacji, tutaj następuje wybuch naszych pragnień oraz oczekiwań. Przechodząc wcześniejsze światy wiele już doświadczyliśmy, staliśmy się bardzo świadomymi istotami, dlatego też teraz może nami zacząć rządzić pragnienie zawalczenia o wszystko czego tylko byśmy chcieli. Znamy już swoje wnętrze, swoje ciało, rozumiemy że mamy prawo i możliwość modyfikacji rzeczywistości, tym samym zaczynamy czuć głód coraz większego posiadania oraz przenikania wszelkich tajemnic. Pytanie tylko czy jest teraz na to czas, czy Absolut pozwoli nam to w tym momencie naszego rozwoju. Do tego świata przypisana jest Runa Dagaz, która jest jedną z najsilniejszych run w całym alfabecie. Ta runiczna energia nakazuje nam zaakceptowanie naszych czasami bardzo zwierzęcych popędów. Zrozumienie, że człowiek jest istotą, która ma prawo zatracić się w pożądaniu czegokolwiek ale jest to też energia otwierania się i żegnania się z tym co nas ogranicza. Bardzo silne i negatywne emocje blokują nas, z drugiej zaś strony człowiek, który ciągle wyhamowuje swój popęd - pożądanie, jest ciągle skostniały i czuje życiową frustrację. Przekaz tego świata runicznego namawia nas do zatracenia się w pożądaniu zmian i doskonaleniu samego siebie. Doświadczając całej masy przeróżnych emocji i przeżyć człowiek staje się wolny, wyzwolony. Zaczyna rozumieć co go spala a co go wzbogaca, dzięki temu bardzo świadomie zaczyna panować nad całym swoim życiem. Przesłanie tego świata karze nam w sposób wręcz wyzywający patrzeć w przyszłość i doświadczać wszystkiego. Poczucie absolutnego uwolnienia sprawi, iż sami zaczniemy pragnąć spokoju oraz harmonii, bezowocne pożądanie przestanie nas w ogóle obchodzić.
Wówczas czeka nas ostania lekcja w naszej ewolucji świadomości, przed nami czas najtrudniejszy, ponieważ po doświadczeniu wszelkiego rodzaju przyjemności, smutków, po osiągnięciu wielu życiowych szczytów, będziemy musieli to wszystko zostawić. Po tak długiej wędrówce czuje się naturalne zmęczenie oraz znudzenie. Nasza dusza zaczyna wpadać w stan odrętwienia, zaczyna przyglądać się swojemu odbiciu. Taki stan naszej świadomości oraz bytności nazwany jest Niflheim. Jest to królestwo mgieł, lodu i snu. Jest to przedsionek świata martwych. Tutaj nasz oddech się spowalnia, pragniemy samotności, czujemy niemoc oraz bezsens jakiegokolwiek działania. Tutaj panuje Runa Isa i roztacza swe złudne piękno. W tym świecie zaczynają nas nękać koszmary, poprzednie światy pod wieloma względami zabrudziły naszą duszę, teraz zaczynamy ten brud dostrzegać. Ale nie myślimy, że jesteśmy w piekle. Runa Isa zaczyna wypaczać i w zniekształcony sposób pokazywać nam  zakamarki naszej natury. Dzięki temu zrywamy z siebie fałszywe maski, pozbywamy się błędnych zachowań, stajemy się odarci i nadzy, możemy wreszcie spojrzeć na nas w sposób czysty i wyklarowany. Tutaj nie wolno nam działać, możemy w tym runicznym świecie przebywać bardzo długo, czasami zdarza się tak, że ludzie przez całe swoje obecne życie tkwią w tym świecie. Nie chcą pozbyć się zachowań, które pozornie dają im wygodę i poprzez to nie znają samych siebie. Taki człowiek pomimo tego, że ma wszystko przestaje czuć radość, nie czuje dosłownie smaku życia. Warto jest więc pozwolić sobie na dobroczynny sen. Niflheim to miejsce, w którym nie możemy pożądać, jest on wstępem do najtrudniejszej drogi, wkraczając na nią musimy być czyści i spokojni, ponieważ jeżeli cokolwiek zafałszujemy będziemy bardzo surowo ukarani w Królestwie do którego niebawem wkroczymy.

Dziewięć światów run część 1

Wiele jest opisów dotyczących run, do czego służą jako nośniki energii itd. Jesteśmy wręcz ze wszystkich stron bombardowani skryptami runicznymi, które mają praktycznie za nas naprawiać nasze sprawy uczuciowe, zdrowotne, zawodowe i ogólnie życiowe. Zgłębiając się w tematykę run, warto jednak bardziej szczegółowo poznać te znaki, ponieważ niosą one znacznie głębsze przesłanie niż tylko zaczarowanie naszego świata.
           Runy są częścią kosmosu, pochodzą od Absolutu, są bardzo czystą energią, którą zepchnięto w ostatnich czasach do bardzo przyziemnych spraw.
          Ponieważ runy są częścią przyrody, są również częścią nas wszystkich, ich energia współgra z nami, każdy z nas posiada przypisaną runę, wszystko, co nas otacza, jeżeli chodzi o przyrodę oczywiście posiada runiczne wibracje, tak jakby energetyczny „skład" środowiska składał się z run. Nie potrzeba, więc wykonywać ciągle skryptów runicznych na każdą okazję, wystarczy te znaki zrozumieć, żyć z nimi i przywoływać tak po prostu, zwyczajnie, a wówczas doświadczymy ich działania. Wiem, że wniknięcie w te znaki wymaga czasu, oraz zaangażowania, a dzisiejszy świat nie pozwala nam na to, kradnąc każdą minutę naszego życia. Postanowiłem, więc opisać tutaj dziewięć światów run, ponieważ zrozumienie tej tematyki bardzo dużo może nam uświadomić i pomóc w kreacji naszego świata.
         Tak, więc zgodnie z dawnymi wierzeniami nasz świat dzieli się na dziewięć światów, do których przypisane są runy, a dokładniej dziewięć run, są to tzw. runy nieodwracalne, o ile można tu mówić o odwracaniu run. Dziewięć światów można łatwiej sobie wyobrazić poprzez stworzenie sobie w wyobraźni wielkiego drzewa, które zgodnie z legendami nosiło lub wciąż nosi nazwę Yggdrasill. Według wierzeń stanowił on centrum świata. Jest do drzewo potężne, którego gałęzie sięgają ponad chmury gdzie żyją bogowie, korzeniami swymi sięga do świata podziemi, które mają jak się później okaże bardzo kluczowe znaczenie dla naszego istnienia, oraz naszej ewolucji duszy.
Drzewo to nie istnieje oczywiście w naszym fizycznym świecie, który zdominowany jest przez chłodny rozum, istnieje ono w wymiarze energetycznym, a dokładniej spirytualno  - duchowym i stanowi ono rdzeń i oś wszechświata. Przypisane do niego dziewięć poziomów (światów) odzwierciedla nasze stany emocjonalne, duchowe, dzięki czemu może stać doskonałą terapią. Proszę jednak pamiętać, że przytaczam tutaj tylko własne przemyślenia wynikające z 12 letniej praktyki, każdy z Was może rozumieć te poziomy na własny sposób, a runy, które odzwierciedlają te światy mogą stanowić swego rodzaju SKRYPT, który będzie harmonizował pewne nasze blokady, obalał błędne światopoglądy i stereotypy naszego postępowania i poprzez to dostroimy się do kosmicznej osi wszechświata, którą symbolizuje tutaj drzewo świata, jakim jest Yggdrasil. Podróż przez te poziomy nie jest łatwa, ponieważ może ona obnażyć nasze lęki, blokady i wady, oraz warto tutaj pamiętać, że nasz rozwój energetyczny może nie pozwolić nam na przejście i przepracowanie któregoś runicznego świata. Przejdę, więc do opisu światów i będę za wszelką ceną starał się jak najmniej filozofować, nakreślę tylko, z jakimi emocjami dany świat się wiąże oraz co poprzez to warto  sobie przemyśleć.
           Pierwszym najwyższym światem jest Asgard przypisana jest do niego 7 runa starszego futharku Gebo. Jest to runa świata najwyższych bogów Asów, jest to nieprzenikniony świat, w którym osiąga się najwyższe poznanie i zrozumienie siebie i całego świata. W tym świecie znajduje się nasze nieuświadomione „ja" jest to miejsce naszych najwyższych zdolności, tutaj kreatywny rozum włada. Panuje tutaj pełna akceptacja, oraz zrozumienie, kim się jest. Ponieważ jest to najwyższy świat rzadko się zdarza by człowiek umiał dotrzeć do tego poziomu świadomości, nie bez przyczyny temu poziomowi patronuje runa Gebo. Jest to runa miłości, ale miłości idealnej, więc warto tutaj pomyśleć czy umiemy naprawdę kochać, jak rozumiemy miłość i bycie z drugim człowiekiem. Runa Gebo to znak wypośrodkowania sobie życiowych poprzeczek, ponieważ jeżeli nie wiemy, czego chcemy, oraz kim tak naprawdę jesteśmy nigdy nie zdobędziemy panowania nad swoim życiem, nigdy nie pokochamy tak naprawdę drugiego człowieka, a co za tym idzie siebie. Ten świat to symbol odwagi, więc zadaj sobie pytanie czy jesteś w stanie walczyć o siebie. W pełnym zrozumieniu istnieje klucz do tego świata i dlatego tak rzadko udaje nam się do niego dostać, warto tutaj przemyśleć czy tak naprawdę zależy nam na partnerstwie, czy nie poddajemy się stereotypom, może to wcielenie jest czasem danym Ci tylko i wyłącznie dla Ciebie i twojej realizacji, jeżeli tak jest i czujesz to nie obwiniaj się z tego powodu a jedynie zaakceptuj bieg losu poprzez to zaczniesz wpływać świadomie na bieg zdarzeń.
            Gdy nasza samoświadomość osiągnie spokój i poprzez to harmonię możemy wyjść z najwyższego świata, który jest czystą energią pełną samą w sobie, w której nic nie jest zamknięte, będąc zarazem ostatecznym miejscem, w którym zamyka się nasze istnienie i ewolucja duszy. Z tego to świata przechodzimy do drugiego świata, który nosi nazwę Lichtelfenheim jest to królestwo elfów światłości, w którym następuje kreacja naszych marzeń i planów, tutaj jesteśmy białą kartą, więc w tym że świecie możemy wszystko. Każda nasza myśl nie jest tutaj zanegowana, czy błędna, wszystko tym samym będzie nam w tym świecie przebaczone. Temu królestwu patronuje Runa Sowilo zajmująca 16 miejsce w starszym futharku. Tym samym ten runiczny świat karze nam przemyśleć nasze podejście do życia, a dokładniej do tego jak i czy umiemy wcielać nasze marzenia w życie. Runa Sowilo to runa zwycięstwa, ale z drugiej strony jest to znak niosący potężny energetyczny ładunek, który może nas oślepić i zmiażdżyć, tym samym świat Elfów światłości jest miejscem, w którym kreujemy nasze życiowe plany, w którym śnimy i marzymy. Dzieje się tutaj wszystko w sferze naszych myśli i uczuć, ale warto tutaj zapamiętać, iż ten świat jest granicą i bardzo blisko jest z niego do miejsca, w którym żyjemy czyli światów materialnych, w których to te wszystkie marzenia są zasiane i co za tym idzie przyjdzie nam zbierać plony z tego co zasialiśmy. Będąc w tym świecie musimy nauczyć się odpowiednio formułować nasze myśli, tutaj nie wolno bujać w obłokach trzeba zderzyć się z naszymi umiejętnościami, przez co będziemy w stanie zrealizować nasze marzenia.  Podstawowym przesłaniem tego świata jest nauczenia nas wiary w to, że marzenia się spełniają i materializują, ale to czy i jak się spełnią zależy od tego jak je projektujemy w głowie i jak zadbamy o to by się ziściły.

RUNY i ich znaczenie - rozdział 3


AETTIR TYRA


17.      RUNA TIWAZ – siła, męski pierwiastek, pewność siebie, zwycięstwo, moc przebicia, udane zakończenie spraw sądowych, agresja, nadmierna pewność siebie, bark wiary w siebie, fałsz, dojście do celu po „trupach”, ofiara.
      Skonfrontowałeś się już ze swoimi marzeniami, wiesz co jesteś w stanie osiągnąć, odrzuć tym samym iluzje i oślepiające marzenia, które na drodze życia pękną jak puste naczynie, w którym więzisz swoją duszę. Przed Tobą ostania droga ku otwarciu, wreszcie dostrzegłeś szczyt, pokłoń się więc rycerzowi śpiącemu w Tobie. Wiedz, że krew niewinnych na tym odcinku podróży doprowadzi do Twojego całkowitego zniszczenia.


18.      RUNA BERKANO – żeński pierwiastek, kobiecość i młodość/starość i uwiąd, macierzyństwo, opieka, bezpieczeństwo, obfitość i płodność, stagnacja, kobieta pusta i próżna, szeptucha, mamienie i manipulacja, nieśmiertelność.
Jesteś chroniony, pramatka nie pozwoli Cię skrzywdzić, tym samym poczuj się jak bezpieczne dziecko, którego tuli do piersi cały wszechświat. Idąc przez ostatnią drogę do samopoznania w całunie pewności i bezpieczeństwa rozsiewasz dobro. Nie daj się jednak zwieść, nie czas na odpoczynek, wszystko wokół da Ci siłę w tej wędrówce, słodka woń, która Cię nagle zacznie pociągać może uśpić Cię na wieki.


19.      RUNA EHWAZ – rytm, ruch, prawda, zaufanie, partnerstwo, wszystkie sprawy urzędowe idą ku dobremu rozwiązaniu, wierność, podróż, zdrada, separacja, rozstanie, fałszywy przyjaciel, małżeństwo które jest fikcją, zbyt duża ufność do świata i ludzi.
W jedności jest klucz do idealnego zespolenia, jednak jeżeli nie jesteś zharmonizowany sam ze sobą, to tak naprawdę zdradzasz sam siebie. Wiedz tym samym, że z pewnością zboczysz z właściwej drogi. Wszystko ma swój rytm i właściwy bieg, nie myśl, że przyśpieszając będziesz pierwszy na mecie.


20.      RUNA MANNAZ – inteligencja, człowiek zjednoczony, pewność siebie, spokój, zrównoważenie, psycholog, mentor, udane egzaminy, awans, docenienie, manipulator, mag biały i czarny, choroba psychiczna, załamanie, człowiek powalony przez życie.
Wiesz gdzie jesteś i po co przyszedłeś na ziemię, z ufnością patrz w dal poza horyzont. To co niewidzialne niech stanie się dla Ciebie najważniejsze. Wezwij siły natury, nadchodzi czas Twojego panowania, już wiesz jaką wiedzą dysponujesz, czas zmienić barwy i zacząć podążać drogą niewidzialną dla innych.


21.      RUNA LAGUZ – praocean poznania, poród, wody płodowe, odrodzenie, oczyszczenie, emocje, daleka podroż za wodę, podróż do świata swoich emocji, poronienie, astral, podróże astralne, narkotyki i środki halucynogenne, cisza, wygłuszenie sygnałów ze świata zewnętrznego, miejsce odosobnienia, ale nie więzienie.
Rodzisz się na nowo, sam przeżywasz ból przyjścia na świat, którego uczyć się już nie musisz znasz go i odczuwasz jego prawa całym sobą. Nic już nie jest takie samo, niech nie liczy się odległość którą jeszcze musisz pokonać. Z głębin swojego wnętrza, przedostać się możesz do trzewi wszechświata. Stań na głowie i spójrz na świat z innej perspektywy, dostrzeżesz równorzędne wymiary, dzięki którym w ogóle istniejesz.


22.      RUNA INGWAZ – radość, rozwój, ekspansja, dojrzewanie, planowanie, odpoczynek po wysiłku, poczęcie dziecka, dobry czas na inwestycje, przypływ gotówki, erotyka, strata, niechciana ciąża, lenistwo, uzależnienie od uciech, przyziemność.
Gdy przejrzałeś się w zwierciadle emocji widzieć teraz możesz liczne szczegóły, których istnienia nie byłeś świadomy. Czas na kreacje i ekspansje tu i teraz, jesteś już prawie u kresu, odpocznij i zbierz siły. Zaplanuj swoje nowe istnienie, stań się architektem swojego państwa, które znajdować się będzie w tym i tamtym wymiarze.


23.      RUNA DAGAZ – świt, radość, emocje, miłość, płomień i pasja, nieumiejętnie rozłożona życiowa siła, niszczący związek, zakończenie wszelkich spraw  pełnym sukcesem lub totalną klęską.
Jesteś na szycie, usiądź i medytuj wschód słońc, nie wchodzić do świątyni swej duszy, delektuj się ciszą, która jest jasnością, pełną akceptacją. Nie wolno Ci oglądać się za siebie, nadchodzi czas rozliczenia wiedz, że dla każdego słońce uwolnienia świeci inną barwą. Zadaj Mu pytanie czy będzie Ci otworzone.


24.      RUNA OTHALA – dom, bezpieczeństwo, rdzeń, udany zakup nieruchomości, spadek, sytość i starość, pełne zaspokojenie potrzeb, kradzież, awaria w domu, zła energia w domu, klątwa rodowa, więzienie, demoniczna siła.
Stań przed Jego obliczem, nazwij go swym imieniem, jesteś pewny, stabilny, Twa dusza stanowi fundament istnienia wszechświata, bez Ciebie nic nie będzie miało znaczenia. W świątyni duszy odnalazłeś miejsce z którego pochodzisz i do którego zapragniesz powrócić, pamiętaj jedynie o bezmiarze tej świątyni.

RUNA ODYNA WYRD
Wszystko i nic powrót i wycofanie, próżnia bez której istnienia nic by nie powstało, nie pytaj odpowiedz znasz tylko TY…

RUNY i ich znaczenie - rozdział 2


Rozpoczynając opisywanie znaczenia kolejnych znaków runicznych, pragnę odnieść się do wywodów i opinii niektórych osób, zajmujących się tymi znakami. Przedstawiają oni tezę o bezwartościowości tych znaków oraz zakładają, iż alfabet runiczny ma w sobie tyle samo magii co każdy inny. Ja nie będę z tym polemizował, ale jeżeli ktoś ma takie stanowisko co do tych znaków to nie powinien zajmować się runami, jest to przeczenie samemu sobie i wpisywanie ich w swoje usługi jest przynajmniej dla mnie obłudne i nieszczere, a próba wywołania „burzy” na siłę jest oznaką wysokiej niedojrzałości tych osób. Co innego opisywać historyczne suche fakty na temat run, a co innego natomiast twierdzić że w znakach tych nie ma żadnej magii a mimo to posługiwać się runami, konkluzja jest  prosta albo się w coś wierzy, albo nie.
Przechodzę tym samym do tego co najważniejsze, czyli do opisu kolejnych znaków.

AETTIR HAGALA

           9. Runa HAGALAZ –wejście na drogę świadomej ewolucji duszy, przymus, czas wielkich, nierzadko bolesnych zmian, pokora wobec nieuniknionego, wielka siła i inteligencja, silna energia oczyszczająca, również karmę. Klątwa, zła wiedźma, urok, uzależnienie, kres życia (na własne życzenie).
Czas obudzić w sobie wyższą świadomość, spojrzeć dalej poza horyzont niewidzialnego, odczuwać dziwny przymus losu, poddaj się mu w pełnej akceptacji i świadomości tego co ma nastąpić. Uświadom sobie swoją ogromną moc, teraz będzie Ci ona bardzo potrzebna, jeżeli teraz przegrasz być może los nie da Ci już kolejnej szansy na urzeczywistnienie marzeń, pamiętaj że jesteś czarodziejem swojego losu.


10.      Runa NAUDIZ -  trudny czas, zaakceptowanie i początek bolesnej drogi, smutne wieści z daleka, choroba, upór i pewność siebie, agresja, twardość, wypadek, silne działanie sił wyższych, oczyszczająca rozmowa, zaakceptowanie cierpienia, które niebawem się zakończy.
Przyjąłeś swój krzyż, poczułeś jego ciężar, los nie będzie Ci ułatwiał dźwigania go, wręcz przeciwnie, spodziewać się możesz wiatru w oczy. Uświadom sobie jednak, jak wielką siłę w sobie wyzwoliłeś, dobroczynne cierpienia rozświetlą Twoją duszę. Życie będzie kusić Cię wygodami, ciemne siły za Ciebie będą chciały ponieść Twój życiowy balast, zawsze pamiętaj jednak, że niebawem staniesz na szczycie góry poznania, wówczas zostaniesz uwolniony.


11.      Runa ISA – spokój, wyciszenie, stabilizacja, pełne zapanowanie nad rozhuśtanymi emocjami, miejsce leczenia, często szpital psychiatryczny, wycofanie z życia, stabilny związek, ale bez wielkich uczuć, dobroczynny sen, przekazy senne (zwróć uwagę na to co Ci się śni), wampiryzm energetyczny, gaśnięcie energii życiowej, magia ochronna.
Możesz się zatrzymać i odpocząć, odpoczynek ten jednak wynika ze zrzucenia zbędnego i ograniczającego Cię balastu. Stanął w miejscu, w którym jesteś sam ze sobą, zasiej więc ziarno nowego życia. Teraz widzieć możesz świat w innych barwach i pod innym kątem, w pełni wsłuchaj się w głos duszy, zdejmij wszystkie sztuczne życiowe maski. Obnażony zacznij kreować świat, pamiętaj że jakikolwiek fałsz wypaczy Cię już na zawsze.


12.      Runa JERA – czas sumiennej pracy, pełne otwarcie się na ludzi i korzystanie z życia, umiejętne zarządzanie czasem, cierpliwość, zabawa i odpoczynek ale tylko po uczciwej pracy, lenistwo, czas siewu i sumiennego pielęgnowania życiowych zapoczątkowanych celów, zwycięskie wyjście z problemów prawnych ale zawsze po długiej walce, fałsz, utrata środków do życia, przespanie życiowych szans, kontrole urzędowe.
Stanąłeś na ziemię, teraz możesz zacząć realną realizację swoich planów i tym samym siebie. Dobrze wybierz grunt na którym zapragniesz wzrastać, dysponuj mądrze czasem, bo jest on Twoim wielkim sprzymierzeńcem ale i też wrogiem. Pamiętaj, że nie możesz mieć wszystkiego od razu, oceń i wyważ swoje możliwości. Bardzo uważaj byś nie zapadł w leniwy sen a chwasty nie wrosły w Twoją duszę, mogą one wyssać całą życiową nagromadzoną w Tobie siłę.


13.      Runa EIHWAZ – wieczność i wielka siła, natura wojownika, nieugiętość, zwycięstwo, umiejętne rozkładanie sił, przyśpieszenie na finiszu drogi, ozdrowienie, ciemne myśli, nałogi, zwątpienie i kapitulacja, choroba duszy, która powoli wyniszcza energie i ciało duszy.
Poprzez cierpliwość i wytrzymałość uświadomiłeś sobie nieśmiertelność oraz niezłomność, jesteś samotnym wojownikiem na polu życia, wiesz iż tylko sam możesz pomóc sobie, wykształć w sobie bezgraniczne zaufanie do siebie, jednak pilnuj byś nie zaczął widzieć tylko swój czubek nosa, dobrze obierz cel i nakieruj na niego łuk realizacji, próżne myśli mogą sprawić, że zranisz niewinne osoby, a Twoje dłonie splamią się krwią niewinnych


14.      Runa PERTHRO – przeszłość i przyszłość, przychylność losu, gra z losem, wygrana, niespodzianka, zła passa, utrata, kradzież, uaktywniona karma i silne jej działanie, znajomości karmiczne, spłacanie karmy często bardzo bolesne, ciemna energia, urok, zaprogramowanie podprogowe przez osoby zajmujące się czarną magią, klątwa, dobra wróżka, oczyszczenie.
Przeszłość i przyszłość dwie części jednego, zbierasz teraz plony Twoich działań i to niekoniecznie z tego życia, możesz teraz wpłynąć na bieg zdarzeń, ale pamiętaj byś nie rozzłościł trzech Norn, nie zawsze da się zajrzeć pod zasłonę nieznanego, uważaj byś nie przytrzasnął sobie palca. Wiedz, że każda magia wróci do Ciebie, to co teraz się dzieje może być efektem tego, że kiedyś poruszyłeś delikatną nić losu, teraz jej supeł okręci Ci się na szyi wiedz jedno, że nie ma magii większej niż świadome niedziałanie.


15.      Runa ALGIZ – ochrona, głos aniołów też tych ciemnych, kolejne życiowe skrzyżowanie, jedność z energią kosmosu, otwarcie na pomoc, opiekuńczość, troska, dobry wybór, sukces, iluzja, fałsz, naiwność.
Jesteś jednością z wszechświatem, możesz tym samym odczuwać i słyszeć głos kosmosu, oddziaływają na Ciebie jego prawa. Kieruj się głosem serca, intuicja chce dojść do głosu, możesz usłyszeć głos aniołów, ale odpychając pomoc sił wyższych skazujesz się na porażkę i życie po omacku. Czasami wewnętrznym postrzeganiem możesz zobaczyć więcej niż przy pomocy oczu, dostrój się więc do wibracji Absolutu.


16.      Runa SOWILO – słońce, oświecenie, wielki sukces, zrealizowanie marzeń zaplanowanych na początku runicznej drogi, nauka, wysoka pozycja życiowa, snucie kolejnych planów, egoizm, życie pozorami, zaślepienie, spopielenie, czarne słońce.
Nadszedł czas sukcesu i pławienia się w nim, osiągnąłeś kolejny szczyt, ale przecież to nie koniec drogi, a życie otwiera przed Tobą kolejną furtkę. Zasmakuj sukcesu, poczuj jego smak, niech zmotywuje Cię on do dalszego działania. Pamiętaj, że światło nie istniało by bez mroku, a splendor może przytłumić Twoją uważność. Zadaj sobie pytanie czy czasami nie jesteś ćmą, która nieuchronnie leci ku spopieleniu.

RUNY i ich znaczenie - rozdział 1


Runy jako boski alfabet były według legend ofiarowane Odynowi, który za wiedzę o nich poniósł ofiarę i odbył swego rodzaju przemianę - metamorfozę. Ponieważ wszystko co zamierzam zawrzeć w tym artykule opiera się o moją dziesięcioletnią praktykę z tymi znakami nie będę tu tym samym przytaczał wywodów książkowych, które każdy w bardzo łatwy sposób odnajdzie w literaturze, czy Internecie. Tak jak napisałem wyżej warto jedynie przy wchodzeniu w tematykę związaną z runami uzmysłowić sobie, że otworzenie się na energię run zawsze zmienia człowieka, jeżeli ktoś chce używać tych świętych znaków w celach magicznych, takich jak przyciągniecie partnera, czy utorowanie sobie łatwej i przyjemnej życiowej drogi nie powinien w ogóle dotykać tych symboli. Runy są częścią wszechświata, niosą ze sobą bardzo głębokie wartości i przesłania. Jeżeli potraktujemy runy jako drogowskazy  na naszej drodze życiowej to zaczniemy sami kreować swoje szczęście, natomiast  pójście na łatwiznę jedynie nas omami i w dość znaczny sposób zablokuje karmiczną wędrówkę naszej duszy. Interpretując runy pamiętajmy, iż warto tylko skupić się na wyczuciu tych znaków, nie powinno się kierować gołymi regułkami książkowymi, które mogą zamknąć nasze intuicyjne postrzeganie, które jest nieodzowne w pracy z runami.
Alfabet runiczny składa się z 24 znaków, mowa jest oczywiście o FUTHARKU KLASYCZNYM, sprawą sporną jest Runa Wyrd, która została dodana do alfabetu i jej używanie nie jest konieczne. Runy dzielą się na ATTIR FREYAHAGALA i TYRA, nazwy te pochodzą od bóstw rządzącymi danym ATTIREM. Nazwa klasycznego alfabetu (starszego) brzmi FUTHARK i bierze swą nazwę od pierwszych sześciu run czyli FEHU, URAZDURIZASANSUZRAIDHOKENAZ. Warto też przy poznawaniu runicznej tematyki przemyśleć i zrozumieć czemu runy podzielono na trzy powiedzmy rozdziały  oraz zaznaczam, że nie da się dogłębnie zrozumieć tych znaków bez zapoznania się z bóstwami, ich znajomość da nam obraz pewnych archetypowych cech danej runy. Warto też zapoznać się z różnymi technikami ochronnymi przed medytowaniem z runami, pamiętajmy iż za tymi znakami stoją stare i bardzo niekiedy pierwotne pola energoinformacyjne, których podłączenie się do nas może być opłakane w skutkach. PAMIĘTAJMY NIE WOLNO RUN CZCIĆ, MIEĆ W PRACY Z NIMI ZŁYCH INTENCJI, NIE WOLNO ICH KREŚLIĆ KRWIĄ, ZAWSZE NALEŻY TE ZNAKI SZANOWAĆ ALE NIE WOLNO CAŁEGO ŻYCIA PODPORZĄDOKOWYWAĆ TYM ZNAKOM.
Runy oznaczają tajemnicę, szept dlatego przemyśl drogi czytelniku czy chcesz ponieść wysiłek poznania tej zagadki, gdy zaczniesz słyszeć szepty run już nigdy nie będziesz taki jak dotychczas.

AETTIR FREYA

1.      Runa FEHU – początek drogi, zapał, twórczość, bogactwo i dobrobyt (nie tylko materialne).
Zapaliło się nowe światło w Twoim życiu pamiętaj, że możesz teraz wyruszyć w podróż życia i zdobyć najwyższe szczyty. Energia tej runy obdarza Cię wielkim zapałem i błogosławieństwem. Jeżeli teraz odkryjesz swoje wewnętrzne bogactwo otrzymasz dobrobyt w świecie materialnym. Pamiętnej, że energia tworzenia może stać się energią zniszczenia, nie pozwól więc byś już na początku drogi wypalił się i stał się jak źdźbło uschłej trawy, które rozpadnie się w pył.

2.      Runa URUZ – zakorzenienie, pewność siebie, uzdrowienie. Upór w dążeniu do celu.
Teraz wytyczyłeś swoje cele, nadszedł czas realizacji marzeń. Niech Twój umysł nigdy nie osłabi wątpliwość, jesteś tu i teraz twardo więc stawiaj nogi na ziemi, w której zasiejesz ziarno swoich pomysłów. Pamiętaj jednak, że źle ukierunkowana pewność siebie może przeobrazić Cię w upartego i zacietrzewionego człowieka. Zawsze musisz wiedzieć, że jesteś częścią natury.


3.      Runa THURIZAS – wielka moc, destrukcyjna siła instynktów, nagła zmiana, odcięcie.
Jako część przyrody targać będą Tobą zwierzęce instynkty, obudziła się moc, której świadomość może kusić do zagarnięcia świata. Nie udowadniaj nikomu jak potężny jesteś. Doświadcz uciech i przyjemności, lecz naucz się zarządzać pragnieniami. Spokój i pewność wojownika ukrytego w Tobie sprawi, że wzbudzisz respekt. Kierując się władzą, dominacją i skupiając się tylko na tym co jest widoczne poniesiesz bardzo bolesną klęskę.


4.      Runa ANSUZ – inteligencja, humanistyczna natura, lekkość, przypływ weny twórczej, dar słowa  ale też podwójna natura, umiejętność manipulowania i fałszowania prawdy.
Panując nad niszczącymi cechami Twojej osobowości, otworzyć się możesz na głos wszechświata, którego odpowiedź odnajdziesz w sobie. Zacznij spoglądać daleko, przygotuj się do rzeczywistej realizacji siebie. Teraz los Ci pomoże, ale pamiętaj by zawsze być szczerym ze sobą. Dojrzysz drogę na skróty, prowadzącą do szybkiej chwały, pamiętaj że to może być zgubny wybór. Poprzez pojednanie i komunikację z samym sobą zjednasz w sobie wszystkie siły. Pamiętaj, że słowo i myśli mogą stać się trucizną duszy, której uzdrowienie niekiedy jest nie możliwe.


5.    Runa RAIDHO – ruch, intensywność w działaniu, podroż nawet ta najodleglejsza, zwycięstwo w sprawach urzędowych, niekiedy nadpobudliwość, nadmiar przygód w życiu, stagnacja.
Czas działania i wcielania pierwszych życiowych postanowień. Ta energia daje Ci zielone światło w każdej życiowej wyprawie. Czasami jednak wyruszając w podroż życia, możesz spalić za sobą mosty powrotne. Nie da się wyrzec siebie nagłą ucieczką, Twoje dziedzictwo i tak do Ciebie powróci. Posłuchaj rytmu swojego wnętrza, czasami trzeba wiedzieć kiedy się zatrzymać by dostroić się do rytmu wszechświata. Pamiętaj że za horyzontem zawsze kryje się nieznane.


6.  Runa KENAZ – otwarcie się, miłość, obudzenie się zdolności artystycznych, wytwarzanie i stwarzanie, czasami wewnętrzna śmierć
Jesteś otworzony na energie kosmosu, wszystko wsiąka w Ciebie, ubogacając Twoją duszę. W Twoich rękach uaktywniła się boska energia, która wyrażać się może przez miłość do drugiego człowieka lub w zdolnościach tworzenia rzeczy pięknych i dających Ci nieśmiertelność. Zacząłeś kolejny etap drogi, zdałeś sobie sprawę z wielkich bogactw w Tobie drzemiących. Wyrzekając się prawdziwej miłości, zamykając się na świat rozpocząć możesz proces umierania. Twoja energia może stać się wibracją starca.


7.    Runa GEBO – idealne połączenie, jedność, podniesienie wibracji, miłość ta na całe życie, jak i ta która może nas zniszczyć, hojność wszechświata.
Jesteś teraz zjednoczony z najwyższymi siłami, dostrzec możesz prawdę o sobie oraz o tym co możesz osiągnąć, mierz jednak siły na zamiary. Wymagając za dużo od siebie i od innych przeobrazić się możesz w kata. Daj z siebie tyle  ile możesz, nie możesz wytracić swoich energetycznych zasobów. Pamiętaj, że idealizm może spowodować Twoje oderwanie od rzeczywistości.


8.   Runa WUNJO – radość, satysfakcja, docenienie tego co się ma, samotność, nieszczerzy       przyjaciele, fałszywa radość jako ucieczka przed prawdą.
Radość to bardzo ważny składnik życia, nie wstydź się uśmiechu i okaż zadowolenie z tego co już osiągnąłeś. Ta runiczna energia nakłania Cię do radości z samego faktu istnienia. Jesteś teraz po dobrej stronie światła ale pamiętaj, że życie zawsze składa się dualizmu cech i doznań. Uciekanie w uciechy życia oddalić Cię może od prawdy, nie uda się Ci odwrócić głowy od mroku i smutku. Takim zachowaniem skazujesz siebie tylko na zaskoczenie Cię przez życiowy kryzys. Jeżeli zdradziłeś sam siebie spodziewać się możesz, że ludzie z Twojego otoczenia też Cię zdradzą.

piątek, 27 kwietnia 2012

KILKA FAKTÓW O RUNACH


Runy oznaczają tajemnicę lub szept, ich pochodzenie nie jest do końca znane, nie ma dokładniej genezy tych znaków. Na pewno jednak można stwierdzić, iż zostały stworzone przez Celtów , ze znaków tych korzystały plemiona i narody Europy od Morza Czarnego aż po Grenlandię. Pierwsze runiczne zapisy pochodzą z III wieku naszej ery, jednak nie można mieć pewności co do dużo starszego pochodzeniu tych znaków. Można czasem doszukać się stwierdzeń, iż znaki te są zwykłym alfabetem nie mającym w sobie żadnego głębszego znaczenia, jest to błędne według mnie przekonanie, ponieważ na samym początku nie znano alfabetu jako takiego i runiczne znaki służyły tylko do celów magicznych i wróżebnych. Dopiero w IV wieku naszej ery zaczęły one przybierać znaczenie liter alfabetu, gdy Celtowie wkroczyli do Italii. Nasuwa się tu jednoznaczny wniosek, iż znaki runiczne niosą za sobą potężną prastarą świadomość, która nie może być lekceważona i zepchnięcie run do znaczenia zwykłych liter jest dość mocnym nadużyciem. Runy za nim zaczęto traktować jako litery używano do ochrony domów, zdrowia, dobytku. Podczas wojen kuto te znaki jako amulety na tarczach czy mieczach w celach ochronnych i zwycięskich. Runami mogli posługiwać się tylko wybrani, każda z nich miała przypisanego boga, zwierzę, roślinę oraz kamień szlachetny. Wierzono, iż te znaki mają świadomość dlatego też odnoszono się do nich z wielkim szacunkiem. Nie ulega wątpliwości ,że w tamtych czasach każdy członek danego plemienia znał te znaki ale obrzędy z nimi związane dane były nielicznym. Runy odpowiadały za przywoływanie sił natury, potrafiły przeklinać, niszczyć a nawet zamykać duszę zmarłych po to by nie szkodziła żywym. By wzmocnić działanie danej runy wypowiadano ją na głos lub wyśpiewywano. Zdarzało się też tak że wykonywano tzw. złe pieśni po to by wywołać silne zjawiska pogodowe, przekląć kogoś. Pamiętać tu należy iż, runy to nie miłe i dobroduszne energie, obok ogromnej wartości niosą ze sobą też wspomnienia klątw, śmierci, krwi. Nigdy tym samym nie można stracić czujności w pracy z nimi oraz czcić na ślepo, wówczas przyniosą nam zgubę. Pamiętajmy o tym, iż runy przyporządkowane są prastarym polom energoinformacyyjnym ,które to mogą zażądać od nas surowej zapłaty, niekiedy z nas samych. W miarę gdy chrześcijaństwo zaczęło opanowywać Europę runy uznano ze przeklęte. Od momentu przyjęcia chrześcijaństwa do zupełnego zapomnienia lub wyparcia wiedzy o runach minęło około mniej więcej pięćset lat. Tylko Islandia aż do X wieku zachowała znajomość run tylko  dlatego że chrześcijaństwo dotarło tam najpóźniej. Tak czy inaczej do końca wieku XV i tam zapomniano o tych znakach, a znawcy runicznej wiedzy zamienili się w elfy a one jak wiadomo słyną ze swej tajemniczości tym samym zaginęła wiedza o runach.
Odrodzenie ezoteryki mające miejsce w XIX oraz na początku XX wieku przyniosło zainteresowanie się wiedzą o runach. Od tego momentu można powiedzieć, że zaczęła odradzać się  zapomniana i prastara wiedza o tych znakach. Stworzenie przez E. Bławacką Towarzystwa Teozoficznego były swego rodzaju iskrą, która uruchomiła lawinę zainteresowania się znakami runicznymi. Ian Taylor wydaje w Anglii w 1879 roku książkę o napisach na kamieniach. Jednak potężna osobowość Alistera Crowleya dość mocno ograniczała tutaj rozwój badań nad samymi runami, wszystko wówczas skupiało się wokół Kabały, Starożytnego Egiptu i Atlantydzie. Cała wiedza runiczna trafiła na podatny grunt, mianowicie Niemcy opierając się na niej stworzyli z niej trzon swojej nazistowskiej ideologii. Twierdzi się, że badania niemieckie z tamtego okresu mimo całego zła doprowadziły w czasach późniejszych do większego zainteresowania się tymi znakami. Warto tutaj jednak od razu uzmysłowić sobie jak wielką siłę posiadają te znaki i do czego doprowadziły one ludzi, którzy chcieli wykorzystać je w bardzo złych celach zawłaszczenia i zapanowania nad światem. Za pierwszego badacza run w tamtym okresie uważa się Gwido von Lista 1848 – 1919. W 1903 roku miał swego rodzaju wizję ukazał mu się alfabet runiczny składający się z 18 znaków, stał się on podstawą tego systemu, którego my nazywamy klasycznym. Był on bardzo płodnym pisarzem i  wydał  około dwudziestu książek i opracowań o runach. Gdy wybuchła II wojna światowa utwierdziła ona tylko w innych krajach ogólne przekonanie o bardzo negatywnym i złowieszczym znaczeniu tych znaków, wszędzie kojarzyły się one tylko z germańską agresją, rasizmem i antysemityzmem. Do roku 1945 runami zajmowano się tylko praktycznie w Niemczech. Jednak gdy wojna się zakończyła jak wiadomo przegraną Niemiec zaczęli oni bardzo zdecydowanie i dobitnie odcinać się od tematyki związanej z runami, stały się one symbolem i wspomnieniem bardzo niechlubnej przeszłości i swoistym wyrzutem sumienia. Natomiast w innych krajach świata nastąpiło rozbudzenie zainteresowania runami, które trwa do dziś. Ważne nazwiska które przyczyniły się do rozwoju runicznej tematyki to Ralph Blum, Kennet Medous, Tony Willis, Anna Kaja, W. Amfiteatrowa, nie będę tutaj szczegółowo opisywał działalności i twórczości tych osób ale warto zapoznać się z ich opracowaniami.
Na koniec warto przed wejściem w głębszą pracę z runami uzmysłowić sobie jedno, nie są to znaki za pomocą których można wróżyć tak jak z kart tarota itd. Runa to czysty znak, mający swoją konkretną wibrację, człowiek poznający wibrację każdego znaku nasiąka nimi i poprzez to może bardzo otworzyć się na postrzeganie wielu spraw. Runy są początkiem drogi, która prowadzić może do bardzo głęboko ukrytych prawd, za każdą runą ukryta jest istota, energia która pamięta starożytne czasy warto więc na samym początku zadać sobie pytanie – po co chce się z tymi znakami pracować i czego się od nich oczekuje.

wtorek, 24 kwietnia 2012

COŚ NA POCZĄTEK...


Witam wszystkich na moim blogu. Poświęcony on będzie praktycznie w całości runom, oraz tematom związanym z ezoteryką ogólnie. Wszystko co będzie w nim zawarte opierać się będzie o moje osobiste doświadczenie w pracy z runicznymi energiami. Chciałbym tu zwrócić uwagę, iż nie będę szczególnie skupiał się na książkowej wiedzy do której każdy z Was ma dostęp. Nie chcę by ktokolwiek pomyślał, iż neguję tu wiedzę zdobywaną w oparciu o opracowania runistów, czy runologów – sam przecież też musiałem posiąść teoretyczne przygotowanie. Uważam jednak, iż już praktycznie dwunastoletnia praktyka i życie z tymi znakami napisało swoistą książkę doświadczeń i przemyśleń, właśnie tym będę chciał się z Wami dzielić. Tym samym zapraszam Was na wybranie się w ciekawą i zaskakującą podróż w świat run, będzie to bardzo głęboka i długa wyprawa, ponieważ runy są bezmiarem, który ma w sobie wiele uniwersalnych przesłań, poznając ten wszechświat poznacie samych siebie.